Jak nauczy maszyny liczyć i myśleć za nas? Część 16: Skrajności wśród języków programowania
Aby otworzyć świat komputerów dla początkujących adeptów informatyki, a także dać wygodne narzędzie tym, którym FORTRAN czy Pascal sprawiały kłopoty, opracowano bardzo prosty i przyjazny język programowania o nazwie BASIC.
Dwa ostatnie felietony z prezentowanej tu serii opisującej etapy rozwoju informatyki poświęciłem na omówienie trzech pierwszych ważnych języków programowania (FORTRAN, ALGOL i COBOL). Dziś opowiem o powstaniu i ewolucji następnych języków.
Opisane we wcześniejszych odcinkach języki programowania (a także przynajmniej tuzin innych języków programowania wymyślonych w latach 60. XX wieku, których historii nie warto jednak studiować, bo przemknęły na firmamencie informatyki jak spadające gwiazdy) pozwalały profesjonalistom na tworzenie coraz doskonalszych systemów informatycznych dla różnych zastosowań. Języki te miały jednak wspólną wadę: ten, kto chciał się nauczyć programowania, a nie wykazywał w tym kierunku szczególnych uzdolnień, miał duże trudności z ich opanowaniem.
Mam w tym zakresie własne doświadczenia, bo przez ponad dziesięć lat nauczałem studentów AGH programowania w FORTRAN-ie, a studentów Wyższej Szkoły Pedagogicznej (obecnie Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie) programowania w Pascalu, który był zalecanym dla szkół „potomkiem" ALGOL-u. Obserwowałem, jak jedni w lot chwytali główne idee tworzenia algorytmów i bez trudu tworzyli ich zapisy w wybranym języku programowania, a inni koszmarnie się z tym męczyli, nie uzyskując – mimo wielu wysiłków – zadowalających rezultatów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta